CO JEDZĄ WŁOSY? CZYLI WSZYSTKO O PIELĘGNACJI WŁOSÓW OD WEWNĄTRZ CZ.1

Kochane! Która z Was podobnie jak ja jest posiadaczką długich włosów? A może marzycie o pięknych, długich i lśniących włosach i jesteście w trakcie zapuszczania? Przez stulecia w rozmaitych kulturach rozrzuconych po całym świecie włosy były symbolem siły witalnej, gwarantem powodzenia seksualnego i życiowego, a nierzadko przypisywano im też właściwości magiczne. Nie bez powodu czarownice nosiły długie włosy, a w recepturach na magiczne mikstury często pojawiały się pukle ściętych włosów. Dziś są symbolem przede wszystkim kobiecości, ale również młodości, wolności i swobody.
Wiele kobiet z mojego otoczenia pyta mnie co robię, że moje włosy wyglądają tak zdrowo, jak często chodzę do fryzjera, a może znam jakieś magiczne zaklęcia. O dziwo żadne z tych rzeczy. 
Czy wiecie, że odpowiednia dieta ma największy wpływ na wygląd naszej czupryny? Im więcej składników odżywczych dostarczymy od środka, tym włosy będą szybciej rosły. Możesz wydać fortunę na odżywki, szampony, wcierki i inne tego typu kosmetyki reklamowane w telewizji i kolorowych czasopismach, lecz to nic nie da jeśli na co dzień Twoja dieta opiera się na pizzy, kebabie, frytkach, pasztecie, parówkach i bułce z serem. A jeśli jeszcze dodatkowo traktujesz włosy prostownicą, suszarką, lokówką, lakierami do włosów i chemicznymi farbami, to nie licz na cuda. 
Dzisiaj przedstawiam Wam pokarmy, które warto włączyć na stałe do swojej diety, jeśli chcecie mieć piękne i długie włosy. Jem te produkty od lat, dzięki czemu rosną w szalonym tempie, są zdrowe, nie wypadają i wyglądają jak włosy prawdziwej wiedźmy. 
Jesteście ciekawie? 
Zapraszam do lektury! 


Moje włosy są moją dumą. Odpowiednio pielęgnowane przez lata, zachwycają pięknym kolorem i lśniącą fakturą. Jednak kiedyś nie wiedziałam, że jedzenie może mieć na nie tak duży wpływ. Dopiero po miesiącach poszukiwań złotego środka na włosy, eksperymentowania z kosmetykami, picia naparów ziołowych, pokrzywy, drożdży i innych dziwactw zrozumiałam, że tylko odpowiednia dieta i porzucenie chemicznych środków z alkoholem i silikonami w składzie oraz pochodnymi ropy naftowej do "pielęgnacji" przyspieszy ich porost. I tak przerzuciłam się najpierw na naturalną hennę zamiast farby z drogerii, a następnie włączałam produkty z poniższej listy do swojej diety. 
Dzisiaj moje włosy sięgają niemal do pasa. Z natury mam cienkie pasma z tendencją do puszenia się i skręcania. Kolor, który widzicie na zdjęciu, jest efektem kilkuletniego hennowania włosów henną Khadi w odcieniu red, którą nakładam średnio raz na pół roku. Natomiast mój naturalny kolor włosów to po prostu brąz. Uprzedzając pytania odnośnie zewnętrznej pielęgnacji powiem jedynie, że aktualnie używam szamponu pokrzywowego z Barwy oraz maski drożdżowej Babuszki Agafii naprzemiennie z odżywką na bazie olejów: konopnego i kokosowego, którą kupiłam w Irlandii. Włosy myję średnio 3 razy w tygodniu, unikam suszenia suszarką, prostowania itp., Na noc zawsze związuję je w kok na czubku głowy lub zaplatam w warkocz. Prócz tego regularnie wykorzystuję mojego narzeczonego do porządnego wyszczotkowania mojej czupryny szczotką tangle teezer. 




Z CZEGO ZBUDOWANY JEST WŁOS?

Włosy zbudowane są przede wszystkim ze specyficznego, rogowaciejącego białka nazwanego keratyną. Aby dostarczyć tego białka wraz z dietą potrzebujemy spożywać pokarmy bogate w aminokwasy, które je budują. Tymi aminokwasami są przede wszystkim: cystyna i metionina zawierające siarkę, która chroni strukturę włosa, a także lizyna, arginina, glicyna i tyrozyna odbudowujące włókna włosów. Dzięki nim włosy są sprężyste, wodoszczelne oraz odporne na naciąganie, zrywanie i obciążanie.
Poniżej przedstawiłam listę produktów bogatych w te składniki, które powinny znaleźć się na stałe w Twojej diecie. 

CYKL ŻYCIA WŁOSÓW
źródło: http://jcs.biologists.org/content/119/3/391




JAJKA
Jestem wielką fanką jajek i chyba głównie z ich powodu nigdy nie przejdę na weganizm. Jajka są najlepszym źródłem niezbędnych aminokwasów - budulca dla włosów. Zawierają biotynę niezbędną dla zdrowia włosów i witaminę B12 chroniącą nasz układ krwionośny, który między innymi trzyma nasze włosy na głowie. Jeśli z jakiegoś powodu nie jesz jajek - zamień na tofu. Jest równie wartościowe, a przy tym 100g pokrywa dzienne zapotrzebowanie na białko i żelazo. Jajko samo w sobie jest pokarmem superfood, zawiera wszystkie niezbędne 8 aminokwasów, których organizm nie jest sobie w stanie sam wyprodukować (w tym te niezbędne dla włosów: lizynę i metioninę).


PŁATKI OWSIANE 
Zawierają dużo krzemu, cynku, żelaza i witamin z grupy B, czyli składników niezbędnych aby nasze czuprynki rosły szybko i były zdrowe. Brak tych składników w diecie może objawiać się wypadaniem i łamaniem włosów, łamliwymi paznokciami oraz suchą skórą ze skłonnościami do podrażnień i wyprysków. Owsianka to również rewelacyjne śniadanie - a fajnie jest wiedzieć, że dzięki pożywnemu śniadaniu wpływamy także na swoją urodę. O tym, dlaczego jeszcze warto jeść owsiankę przeczytacie tutaj.


CIEMNOZIELONE WARZYWA
Szpinak, brokuły, jarmuż, brukselka, sałata - to doskonałe źródła białka oraz witamin A, C i K oraz żelaza, które wzmacniają cebulki włosów, domykają łuskę włosa, zapobiegając ich wypadaniu i jednocześnie sprawiając, że włosy stają się gęstsze. Zielone koktajle na bazie liści powinny znaleźć się na stałe w Twoim menu, jeśli chcesz aby Twoje włosy rosły szybciej i były lśniące.


ORZECHY
Włoskie, laskowe, brazylijskie, nerkowce, migdały - są świetnym źródłem selenu, który pomaga utrzymać w zdrowiu skórę głowy - ponadto są fantastyczną przekąską do kawy, zamiast słodkich i tuczących ciasteczek i batoników.


WARZYWA STRĄCZKOWE 
Fantastyczne źródło pełnowartościowego białka w połączeniu z pełnoziarnistymi zbożami. Warzywa strączkowe takie jak soja, fasola, bób, ciecierzyca czy soczewica, zawierają sporo budulcowego białka (pamiętacie o aminokwasach?), a także minerały: cynk i  żelazo - niezbędne dla zdrowia włosów i paznokci.
Masz problemy gastryczne po zjedzeniu strączków, a Twój facet ucieka w nocy z sypialni z powodu zapaszków? Namaczaj je na noc i gotuj z dodatkiem kminku. Jedzone regularnie usprawniają pracę jelit, przez co z czasem niwelują powstawanie gazów i zaparć, na korzyść dla Twojej wagi. Pamiętaj przy tym, że kiedyś kobiety potrafiły jeszcze bardziej poświęcać się dla urody ;)
Nie unikaj także produktów sojowych typu: tofu, mleko sojowe czy tempeh. Izoflawony, potocznie nazywane fitoestrogenami (tak, tymi podobnymi budową do żeńskich komórek) zawarte w tych produktach są bogatym źródłem przeciwutleniaczy i wykazują działanie ochronne na komórki ciała. Jeśli jesteś facetem, nie musisz się martwić. Wbrew popularnym mitom, od soi cycki nie rosną, za to włosy jak najbardziej. Więcej na ten temat pisze dr Damian Parol na swoim blogu o tu.




PESTKI
Pestki zawierają witaminy z grupy B, mikroelementy, takie jak: mangan, magnez, żelazo, fosfor, a także cynk - który jest bardzo pomocny w leczeniu trądziku, włosów ze skłonnościami do wypadania, czy łamiących się paznokci! Właśnie pestki mają zbawienne działanie na nasze problemy z wypadaniem włosów. Dodawaj pestki dyni, słonecznika czy sezamu do owsianki, posypuj nimi dania z makaronu pełnoziarnistego, dodawaj do sałatek, surówek, naleśników, omletów czy domowego pieczywa. Pestki to również świetna przekąska do porannej kawy i dobre źródło białka. 

PEŁNE ZIARNA I PSEUDOZBOŻA
W tym zestawie niepalona kasza gryczana i zrobiona z niej mąka są moimi faworytami i staram się je zjadać przynajmniej kilka razy w tygodniu. W zewnętrznej otoczce ziarna znajdziemy spore ilości witamin z grupy B oraz wit. E, żelaza, fosforu, potasu, wapnia a także cynku. Ten odżywczy zestaw sprawi, że Twoje włosy staną się gęste i błyszczące. Współczesna przeciętna dieta i nadmiar produktów z białej mąki może przyczyniać się do niedoborów witamin z grupy B. Jeśli więc na co dzień jesz białe pieczywo, białe makarony, ciasta, wypieki na bazie mąki pszennej oraz cukru, Twoja czupryna może być osłabiona i stąd problem wypadających włosów. Przyjrzyj się swojej diecie i zamień na produkty z pełnego ziarna. Biały chleb na ten pełnoziarnisty (prawdziwy z ziarnami, nie ten z supermarketu zapakowany w folię z podejrzanym składem), biały makaron na makarony razowe (orkiszowe, gryczane, z fasoli, z soczewicy - obecnie jest wysyp na polskim rynku tego typu produktów), mąkę pszenną na mąkę gryczaną, z ciecierzycy lub ryżową. Wprowadź także inne kasze i zboża: proso (kasza jaglana), jęczmień (kasza perłowa, pęczak), komosę ryżową (quinoa), amarantus czy brązowy i dziki ryż.

CZERWONE, POMARAŃCZOWE I FIOLETOWE WARZYWA I OWOCE
Marchewka, pomidory, dynia czy papryka to źródło beta - karotenu, który przekształca się w witaminę A. Ta z kolei przyspiesza odnawianie się komórek, z których zbudowane są włosy. Wzmaga też produkcję keratyny - głównego budulca włosów oraz chroni je przed toksynami z zewnątrz. Prócz tego czerwone i fioletowe owoce takie jak maliny, truskawki, borówki czy jeżyny są doskonałym źródłem przeciwulteniaczy i witaminy C, które chronią komórki przed obumieraniem.
Warzywa i owoce powinny gościć na co najmniej połowie Twojego talerza każdego dnia. 

Kolorowa dieta na piękne włosy.

SIEMIĘ LNIANE 
Nasze polskie pospolite siemię lniane wraca do łask. Przez jakiś czas wyparte przez droższe, egzotyczne nasiona chia, odzyskuje swoją sławę. Pite w postaci koktajlu dostarczy nam szereg zbawiennych składników w tym niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 6. Wystarczy łyżeczkę świeżo zmielonych ziarenek siemienia dodać np. do owsianki lub koktajlu z owocami. Prócz wpływu na włosy, zadziała także niczym osłona dla naszego układu odpornościowego i miotełka dla jelit.


OLIWA Z OLIWEK
Oliwa to bogactwo naturalnego przeciwutleniacza - witaminy E - niezwykle ważnej dla naszych włosów, a także źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych. Dzięki tym składnikom czupryna stanie się błyszcząca i sprężysta. Pamiętajcie tylko, aby spożywać oliwę z oliwek głównie na surowo np. do sałatek. Wybierajcie tą z oznaczeniem extra virgin, czyli z pierwszego tłoczenia.

Pamiętajcie, że naturalne, racjonalne i zbilansowane odżywianie to nie jest chwilowa moda, a gwarancja zdrowia, dobrego samopoczucia i pięknego wyglądu przez długie lata. A chyba wszystkim na tym zależy, prawda? 😉


PRZECZYTAJ TAKŻE: Co jem w ciągu dnia? Zielony jadłospis cz. III



Źródła: 
12



Spodobał Ci się wpis? Polub na facebook'u i udostępnij znajomym! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 ŻYJ ZIELONO , Blogger