7 WEGE ZIELONYCH POSTANOWIEŃ NOWOROCZNYCH

Zbliża się koniec roku, czas refleksji, spędzania czasu przy świątecznym stole, a także czas robienia postanowień noworocznych. Dzisiaj trochę prywaty. Mam nadzieję, że post tego typu się Wam spodoba i zareagujecie pozytywnie. Od kilku lat pod koniec grudnia robię sobie dwie listy w kalendarzu (tak! mam kalendarz i każdemu go polecam!). Jedna jest listą osiągnięć w danym roku, druga listą celów i postanowień na nadchodzący rok. To pomaga mi trzymać się właściwej drogi i motywuje do działania. Obie te listy pomagają mi zweryfikować priorytety oraz rzeczy dla mnie ważne w danym momencie, które w moim przypadku potrafią zmienić się dość radykalnie... 
Jako, że ostatnio niemal ciągle pracuję i nie mam na nic czasu, a frustracja z tego powodu osiągnęła zenit, postanowiłam stworzyć sobie ogólną listę postanowień noworocznych, którymi może was zainspiruję do zmian. 
Jesteście ciekawi jak wyglądają zielone postanowienia?
Zapraszam do lektury! 

wege postanowienia noworoczne



LEPIEJ SIĘ ZORGANIZOWAĆ I ZAPISYWAĆ WSZYSTKO W KALENDARZU
Wam też zdarza się zapominać o urodzinach znajomych lub kogoś z rodziny? Ostatnio zapomniałam o urodzinach mojej najlepszej kuzynki, było mi wstyd i czułam się głupio, kiedy po tygodniu przypomniało mi się jaki jest dzień. Powiecie: ale przecież jest facebook, który przypomina o tym. Może i facebook przypomina, ale pod warunkiem, że się na niego zagląda i czyta co tam jest napisane... Mnie zdarza się czasem kompletnie ignorować istnienie facebook'a i nie ma dla mnie nic lepszego niż kalendarz, w którym mogę wszystko zapisać.



PRODUKOWAĆ MNIEJ ŚMIECI I ZAŁOŻYĆ KOMPOSTOWNIK
To wyzwanie będzie bardzo trudne, zwłaszcza że żyję w dziwnym kraju, gdzie wszystkie warzywa w sklepie są hermetycznie pozamykane w folię. Jako osoba roślinożerna staram się nie produkować tony śmieci, gdyż zależy mi na naszej planecie tak samo jak na pełnym żołądku, dlatego wymyśliłam sobie kompostownik. Na razie jestem na etapie poszukiwania odpowiedniego pojemnika, który nie będzie mi śmierdział pod zlewem. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Z pewnością podzielę się z wami jak mi poszło ;) Ponadto kompost przyda się do nawożenia roślinek, które hoduję na parapecie. 

JEŚĆ REGULARNIE I NIE JEŚĆ ZWIERZĄT
Brak regularności w jedzeniu to coś z czym zmagam się od dawna. Kiedy pracuje się 6 dni w tygodniu i w dodatku w dziwnych godzinach, regularne posiłki są utopijną wizją, ale wszystko da się zrobić. Jeśli chodzi o jedzenie zwierząt - nadal sporadycznie zjadam ryby (tak wiem, one też czują) oraz owoce morza, więc żadna ze mnie wegetarianka (niedługo się to zmieni!). Nie miałam natomiast problemu z tym, żeby przestać jeść inne zwierzęta, dlatego rok 2018 będzie rokiem, w którym postanawiam całkowicie zaprzestać jedzenia żywych stworzeń.

Może się przyłączysz do mnie? 


REGULARNIE ĆWICZYĆ
Chyba najbardziej oklepane i trywialne postanowienie noworoczne. Zacznę ćwiczyć od nowego roku, od nowego roku schudnę, itp itd. Mnie nie chodzi o to, żeby schudnąć, bo raczej nie mam z czego, a mianowicie o zachowanie kondycji i wyrobienie nawyku regularnego trenowania. Ruchu mi nie brakuje, ponieważ codziennie robię około 8 do 10 km na rowerze i w dodatku pracuję w ruchu, jednakże chcę poprawić swoją postawę i zadbać o kręgosłup, który ostatnio dość często mi doskwiera. Przez ostatnie 2 miesiące zaniedbałam treningi więc postanawiam do nich wrócić. A ćwiczyć będę 3 razy w tygodniu z moją ulubioną Ewą Chodakowską oraz codziennie przez 20 min praktykować jogę. Nawyk to podstawa! A sprawne ciało to dłuższe życie :)

MĄDRZEJ I MNIEJ PRACOWAĆ, ZA TO BARDZIEJ CIESZYĆ SIĘ ŻYCIEM I WYPOCZYNKIEM
Jestem typem osoby, która nie umie odpoczywać. Zawsze mam coś do zrobienia, zawsze jestem zajęta i ciągle na nic nie mam czasu. A zwłaszcza na regenerację psychiczną, co często doprowadza mnie do frustracji. Moja mama nazwała mnie ostatnio mrówką, bo ciągle jestem w pracy, a jak nie pracuję to też pracuję - zazwyczaj nad blogiem albo robię coś w domu. W nowym roku postanawiam to zmienić i znaleźć czas na spacer do lasu lub nad morze tak, aby odpocząć psychicznie i nie myśleć o niczym. Mam to szczęście, że mieszkam w pięknych okolicznościach przyrody, jednak brak czasu nie pozwala na cieszenie się tym...



WYMIENIĆ KOSMETYKI NA ORGANICZNE / NATURALNE / DOMOWE / CURETLY FREE
Jako zwolenniczka wszystkiego co naturalne, swoje kosmetyki zaczęłam wymieniać już w 2016 roku. Kupując nowy kosmetyk zawsze sprawdzam jaki ma skład. Najbardziej zależy mi na naturalnych składnikach - wszelką chemię staram się omijać z daleka. Sprawdzam również czy kosmetyk nie był testowany na zwierzętach. Zwracam też uwagę na wielkość opakowania i analizuję na jak długo mi wystarczy. Wolę kupić droższy kosmetyk w większym opakowaniu, co przekłada się na mniejszą ilość wyprodukowanych śmieci. Natomiast jeśli chodzi o posiadanie kosmetyków to kieruję się zasadą: im mniej tym lepiej. A najlepiej, jeśli kosmetyk można zrobić samemu jak na przykład antyperspirant lub kawowy peeling do ciała.

To może Cię zainteresować: Kobiece zdrowie od zewnątrz - cała prawda o kosmetykach z drogerii


mydło handmade, naturalna pasta do zębów, ekobalsam do ust, domowy antyperspirant,
naturalny tonik do twarzy oraz żel pod prysznic z certyfikatem EcoLabel 


SPĘDZAĆ WIĘCEJ CZASU Z RODZINĄ, PRZYJACIÓŁMI I CZĘŚCIEJ IM POMAGAĆ
Z tym chyba mam największy problem, gdyż mieszkam daleko od swojej rodziny. Jedyną najbliższą mi w tej chwili osobą jest K. Drugimi w kolejności są przyjaciele i rodzina K., którzy tu mieszkają. Tęsknię za moimi znajomymi, zwłaszcza za moimi byłymi współlokatorkami (mam nadzieję, że to czytacie!), więc gdy tylko będę w Polsce postaram się nadrobić zaległości zarówno w życiu rodzinnym jak i towarzyskim. If you know what I mean 😈


A wy macie jakieś postanowienia noworoczne? Robicie sobie takie listy? Podzielcie się w komentarzach!


Spodobał Ci się wpis? Polub na facebook'u i udostępnij znajomym! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 ŻYJ ZIELONO , Blogger