5 KORZYŚCI ZE STOSOWANIA DIETY ROŚLINNEJ

Dzisiejszy post jest dla mnie formą autoterapii i przypomnienia korzyści wynikających z roślinnego sposobu odżywiania. Przez ostatni rok nieco zapomniałam o swoich wartościach i tym jak roślinne jedzenie zbawiennie wpływa na moje samopoczucie i wstyd się przyznać trochę zaniedbałam swoje ciało i umysł... Ale czas kwarantanny na szczęście przywrócił mi pamięć i powolutku na nowo buduję prawidłowe nawyki. Kiedyś pisałam już poradnik dla zielonych jak rozpocząć swoją przygodę z dietą roślinną, więc pora na wymienienie pięciu najważniejszych korzyści z jej stosowania. Badań naukowych na temat wpływu diety roślinnej nie brakuje. Wiele z nich mówi o tym, że dieta roślinna zapobiega między innymi rozwojowi chorób cywilizacyjnych: cukrzycy, miażdżycy i otyłości, sprzyja utrzymaniu zdrowia i szczupłej sylwetki przez długie lata, a także poprawia ogólną odporność organizmu co obecnie jest bardzo pożądane.
Dzisiaj przedstawiam wam 5 korzyści, które sama na sobie odczuwam, stosując na co dzień dietę opartą głównie o nieprzetworzone roślinne jedzenie.
Jesteście ciekawi?
Zapraszam do lektury! 



STAŁA MASA CIAŁA

Chociaż każdy sposób odżywiania może doprowadzić do wzrostu naszej wagi to w większości przypadków osoby decydujące się na dietę opartą na roślinach, zwracają uwagę na to co pakują do koszyka podczas zakupów i z reguły wybierają zdrowe, nieprzetworzone i niskokaloryczne produkty. 
Owszem jak w każdej diecie - tak i na roślinach, można przytyć jedząc po prostu wegańskie słodycze, które również są bombami kalorycznymi, jednak z pewnością w mniejszym stopniu niż na diecie tradycyjnej. 
Posiłki oparte o produkty roślinne są mniej kaloryczne niż tradycyjne, za to są bogate w błonnik - składnik pokarmowy pomagający utrzymać prawidłową masę ciała i ułatwiający wydalanie zbędnych produktów przemiany materii z organizmu. Ponadto błonnik zapewnia uczucie sytości na dłużej, dzięki czemu nie mamy ochoty na podjadanie w ciągu dnia, co szczególnie sprzyja zachowaniu szczupłej sylwetki. 

Pamiętaj! Twój wybór :) 


ZDROWIE

Wiele osób zarzeka się, że jedną z najważniejszych wartości w ich życiu jest zdrowie. Dla mnie zdrowie zawsze jest na pierwszym miejscu i poprzez tą wartość determinuję wiele swoich decyzji, między innymi w kwestii odżywiania. Kiedy pytam moich znajomych o najważniejsze wartości zdrowie pojawia się najczęściej, dziwi mnie jedynie fakt, że często mówią to osoby, które kompletnie o zdrowie nie dbają. Nie uprawiają sportu, jedzą co się nawinie, po pracy zalegają na kanapie lub spędzają na niej cały dzień, a z każdą pierdołą typu katar biegną do lekarza po antybiotyki. To nie jest dbanie o zdrowie moi drodzy.
W kontekście diety opartej na nieprzetworzone produkty roślinne, zdrowie to korzyść kluczowa i najważniejsza. Odpowiednio zbilansowana i różnorodna dieta oparta na roślinach, dostarcza wszystkich niezbędnych składników do prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu na każdym etapie życia (Instytut Żywności i Żywienia oraz Światowa Organizacja Zdrowia). Dieta roślinna zapobiega wielu chorobom cywilizacyjnym, pomaga utrzymać ciało w zdrowiu przez wiele lat, wspomaga odporność na przeziębienia, grypę czy inne sezonowe choroby np. Covid-19 (sic!). Wiele owoców i warzyw ma działanie antynowotworowe i zawiera mnóstwo przeciwutleniaczy, przeciwdziałając starzeniu się organizmu. 
Osobiście unikam jak ognia wszelkich aptecznych preparatów i leków, gdyż wierzę w maksymę Hipokratesa mówiącą, że pożywienie jest naszym lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem. Infekcje łapią mnie bardzo rzadko, a jeśli już to od lat z powodzeniem stosuję wyłącznie domowe sposoby


CERA

O tym jak poprawiła mi się skóra twarzy jedząc rośliny pisałam w artykule na temat siedmiu pokarmów dla pięknej cery . Szkoda, że ten argument nie przemawia do mojego przyszłego męża, za co najchętniej zdzieliłabym go liściem sałaty przez głowę. 
To co wkładamy do ust ma odzwierciedlenie na naszej skórze. Jeśli Twoja twarz wygląda ciągle jak kraterowy krajobraz księżycowy - warto zrobić analizę swojego sposobu odżywiania i zastanowić się po jakich produktach najczęściej pojawiają się niedoskonałości.
Mam cerę naczyniową i bardzo wrażliwą ze skłonnością do ciągłych podrażnień, więc kiedy zjem czasami coś innego, widać to na mojej twarzy niemal natychmiast (zwłaszcza po produktach nabiałowych). Lecz kiedy trzymam tzw. czystą michę, moja skóra jest promienna, wygląda zdrowo, nie ma na niej przebarwień i nie muszę nawet nakładać na nią makijażu. 

Wyświetl ten post na Instagramie.

Kiedy za oknem ani widu ani słuchu lata poleca się iście tropikalny deser. Rozpływająca się śmietanka kokosowa w połączeniu z musem z mango i nasionami chia 👌🤤 istne niebo w gębie! Z podanych składników spokojnie można zrobić 4 mniejsze porcje. Tylko, że ja jestem łakomczuchem i dopiero po zjedzeniu zliczyłam kalorie (jedna porcja ma około 350kcal) 🤦😂🤷 ale było warto, uwierzcie 👌 Składniki: - mleczko kokosowe (stała cześć z puszki) - mleko kokosowe lub inne roślinne z kartonu - 50 g nasion chia - jedno duże dojrzałe mango Nasiona namaczamy na kilka godzin w mleku roślinnym do napęcznienia. W międzyczasie wyjmujemy stałą cześć z mleczka kokosowego, przekładamy do malaksera i ubijamy na gęstą śmietanę kokosową. Jeśli masa jest zbyt sztywna można dodać odrobinę płynu z puszki. Śmietankę wyjmujemy do osobnej miseczki. W tym samym naczyniu malaksera (nie trzeba myć, mango świetnie smakuje z kokosem) miksujemy obrany owoc na gładki mus. Wszystkie części deseru przekładamy warstwami do pucharków, szklanek lub miseczek. Podajemy schłodzone 🤤👌💚 #fitdeser #redukcja #odchudzanie #odżywianie #wegańskie #weganizujemypolskę #jemrosliny #jemzielone #delicious #pyszne #mango #kokos #chia #deserchia #nasionachia #roslinniejemy #zdrowydeser #zdroweslodycze #zdrowo #zdrowe #zdrowejedzenie #dieta #dietabezdiety #zdrowoikolorowo

Post udostępniony przez @ zyj_zielono 




OSZCZĘDNOŚĆ (CZASU I PIENIĘDZY)

Kuchnia roślinna jest najmniej pracochłonną ze wszystkich mi znanych sposobów odżywiania. Ugotowanie garnka zupy fasolowej czy innej, zajmuje raptem 40 min, a garnek wystarczy na kilka obiadów (część zawsze możesz zamrozić). Przygotowanie makaronu z pesto to również nie jest wielka sztuka. Jeśli korzystamy z sezonowych warzyw i owoców to mamy pewność, że nie wydamy fortuny na zakupy, gdyż te w sezonie zawsze są najtańsze. Szparagi, cukinia, pomidory, ogórki, truskawki, brzoskwinie wiosną i latem, natomiast ziemniaki, buraki, dynia, pietruszka, kapusta, jabłka i marchew zimą - zastosuj się do tej zasady, a zobaczysz jak szybko zauważysz różnicę w portfelu. Kilogram schabu na niedzielę kosztuje nie raz tyle ile roślinny obiad na dwa dni dla dwóch osób. O tym jak zielony sposób życia pomnożył moje oszczędności przeczytacie tutaj: 

 
SAMOPOCZUCIE

Dieta roślinna dostarcza mnóstwa witamin i minerałów, które odgrywają kluczową rolę w działaniu naszego ciała. Jedna z moich ulubionych autorek mówi: "Nie dziw się że czujesz się jak śmieć, skoro cały czas jesz same śmieci". Jedzenie w ogromnym stopniu determinuje nasze samopoczucie. Przypomnij sobie jak się czujesz po obfitym obiedzie w niedzielę. Rosołek z białym makaronem, na drugie ziemniaczki z gęstym sosem do tego jakiś schabik bądź pieczeń, na deser obowiązkowo serniczek lub inne ciasto i kawa z mlekiem. Najchętniej zostałbyś/aś na kanapie z pilotem w ręku, nie robiąc nic, ponieważ jesteś tak senny/a i zmęczony/a. 
Nie tak człowiek powinien się czuć po wspierającym go posiłku. Na poniższej grafice widzicie zestawienie typowego niedzielnego obiadu. Jest to niemal 1300 kcal. Przeciętna kobieta potrzebuje około 2000 kcal dziennie. Czyli rozkładając to na ilość 4 posiłków, wychodzi około 500 kcal na posiłek. Typowy polski niedzielny obiad pokrywa aż 65% dziennego (!!!!) zapotrzebowania na energię. To ogromna ilość jedzenia, pochłonięta w ciągu zaledwie 2-3 godzin... Następnym razem radzę dobrze się zastanowić przez skonsumowaniem niedzielnego posiłku, no chyba że chcesz skończyć z brzuchem jak balon. 
źródło: Instagram

Oczywiście korzyści ze stosowania diety roślinnej jest znacznie więcej. Jak chociażby mniejszy ślad węglowy, co wiąże się z mniejszym zanieczyszczeniem środowiska lub zmniejszenie cierpienia zwierząt na świecie.
Jedzenie ma nas wspierać. Pokarm to nasze najważniejsze paliwo i to co zjemy będzie miało swoje odzwierciedlenie w naszym życiu. Wszystkie znane mi osoby sukcesu, które obserwuję i które są moimi mentorami, odżywiają się zdrowo, uprawiają dużo sportu i mają pozytywne nastawienie do życia. Wiele z nich mówi, że gdyby nie dieta i aktywność, nie byliby w stanie cały czas działać na wysokich obrotach, gdyż na sukces trzeba ostro zachrzaniać, a żeby to robić to trzeba mieć energię pochodzącą z odpowiedniego pokarmu.
Spójrz więc na swoje życie z tej perspektywy, zamiast oceniać i krytykować. Nie nakazuję Ci od razu przechodzić na wegetarianizm lub weganizm, gdyż to nie jest moim celem. Moim celem jest jedynie przekonanie Cię, że jedzenie roślin jest fajne, smaczne i korzystne dla nas. Spróbuj chociaż kilka posiłków w tygodniu zrobić całkowicie roślinnych, a sam/a bardzo szybko zauważysz różnicę. 


Wyświetl ten post na Instagramie.

Curry z ciecierzycą i batatem 🥗🔥🥔🍠🥑🌶️ Na ten przepis wpadłam podczas porządkowania lodówki i szafek kuchennych. Znalazłam otwartą puszkę mleczka kokosowego, puszkę ciecierzycy i samotnego słodkiego ziemniaka w otchłaniach szafki na warzywa. To danie powstało dosłownie w 30 min, a zakochaliśmy się w nim od pierwszego kęsa. Więc jeśli nie macie pomysłu na kolację - łapcie przepis na pyszne rozgrzewające curry! Składniki na 4 porcje: - jeden duży słodki ziemniak - puszka ciecierzycy - 1 cebula - ok. 200 ml mleczka kokosowego (ja użyłam z puszki) - przyprawy: curry, wędzona papryka, chili, słodka papryka, kurkuma, kumin, sos sojowy - opcjonalnie: kawałek świeżej czerwonej papryki, awokado - oliwa z oliwek Wykonanie: Batata dokładnie myjemy i kroimy w kostkę ok. 2cm×2cm. W rondlu rozgrzewamy oliwę z oliwek i wrzucamy pokrojonego batata. Rumienimy go wraz z cebulą, papryką i wszystkimi przyprawami. Warzywa zalewamy mlekiem kokosowym i szklanką wody. Na koniec dodajemy opłukaną ciecierzycę. Wszystko dokładnie mieszamy i gotujemy około 20 minut. Podajemy z kawałkami awokado i natką pietruszki. #weganizujemypolskę #curry #wegańskie #bataty #zdrowe #veganfood #weganizmtoproste #roslinniejemy #tęczanatalerzu #recipes #redukcja #odżywianie #odchudzanie #jemrosliny #jemzielone #jemzdrowo #jembolubie #przepisy #lubiegotowac #latweprzepisy #fitjedzenie #fitkolacja #fitposiłek #fitness #pysznejedzenie #weganskiecurry #przepisyfit #foodphotography #kuchniawegańska

Post udostępniony przez @ zyj_zielono 





A wy stosujecie dietę roślinną? 
Koniecznie dajcie znać w komentarzach jakie są wasze doświadczenia!

Spodobał Ci się wpis? Polub na facebook'u i udostępnij znajomym!


 


2 komentarze:

  1. Wiem, że białko również można dostarczyć z warzyw, ale nie sądzisz że stosując dietę roślinną jest go za mało w diecie? Słyszałam też, że na takiej diecie warto spożywać nasiona?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę, że jest go za mało. Polecam książkę NOWOCZESNE ZASADY ODŻYWIANIA oraz profil polskiego sportowca weganina Adama Kunickiego :)

      Usuń

Copyright © 2016 ŻYJ ZIELONO , Blogger