[RADY LAPTOPOWEGO MILIONERA] ZARZĄDZANIE CZASEM - KILKA PORAD
Kochani! Na wstępie dziękuję Wam za
zainteresowanie blogiem oraz fanpagem! Blog ma już ponad 30 tysięcy
wyświetleń, a liczba fanów na Facebooku rośnie z dnia na dzień.
Staram się także wrzucać coraz ciekawsze posty, różnorodne, bardziej
wartościowe merytorycznie, abyście mogli czerpać z nich wiedzę. Z
uwagi na coraz większy zasięg bloga i poszerzanie tematyki,
postanowiłam wprowadzić nieco porządku i regularności, co wiąże się z dzisiejszym tytułem. Posty będą
pojawiały się 3 razy w tygodniu, podzielone tematycznie.
Poniedziałki zaczniemy motywująco – przeczytacie tutaj posty z serii: Rady
Laptopowego Milionera oraz trochę psychologii i motywacji na
nadchodzący tydzień. Środy przeznaczyłam na posty o odżywianiu,
ciekawostkach żywieniowych, różnego rodzaju przepisy oraz porady
ziołowe. Piątek/Sobota jako, że są to dni weekendowe, będziecie
mogli przeczytać nieco luźniejsze tematy typowo lifestyle'owe, jak
również o życiu w Irlandii.
Ale dość dygresji.
Dzisiejszy post jest typowo o
zarządzaniu czasem, więc opowiem wam jak ja sobie z tym radzę i co robić aby mieć więcej czasu.
Blogi biznesowe są przepełnione
poradami i ćwiczeniami na ten temat. Zarządzanie czasem to coś
więcej niż codzienna organizacja. Bardziej chodzi o zarządzanie sobą w czasie. Otóż całkiem niedawno pisałam
o nawykach ludzi sukcesu KLIK (kto nie czytał niech szybko nadrabia
zaległości!). Pierwszym nawykiem jaki koniecznie każdy, komu
zależy na tym aby coś w życiu osiągnąć, powinien sobie
wykształcić jest WCZESNE WSTAWANIE. Wiem, że to okropne i mało
kto lubi wcześnie wstawać, ale wstając wcześniej niż inni,
masz czas na to żeby zjeść zdrowe śniadanie, masz czas na poranne
rytuały (są niesamowicie istotne dla zachowania dobrego zdrowia
psychicznego), masz czas tylko dla siebie i przede wszystkim NIE MUSISZ SIĘ SPIESZYĆ. Wstaję codziennie o 6:30, bardzo rzadko robię odstępstwa, niezależnie od tego czy jest to mój dzień wolny, czy mam do pracy
na popołudniową godzinę. Dla Ciebie może to być wcześniejsza
godzina, a może późniejsza. Najwięksi ludzie sukcesu tacy jak Steve Jobs, Isaac Newton, czy Immanuel Kant słynęli ze specyficznego trybu życia. Mieli zaplanowaną niemal każdą minutę dnia, a paradoksalnie ich rutyna stała się ich sukcesem. Najważniejsze jest ustalenie stałej
pory wstawania. Twój zegar biologiczny Ci się za to odwdzięczy.
Drugą rzeczą są PRIORYTETY I PASJA. Jeśli masz marzenia i wiesz
czego od życia chcesz, będzie Ci znacznie łatwiej zarządzać sobą
w czasie i delegować zadania, a co za tym idzie nie będziesz mógł
się doczekać żeby rano wstać i zacząć robić to co lubisz. Dla
mnie wstawanie stało się nawykiem już kilka lat temu. Od niedawna
zauważyłam także, że tylko rano praca nad blogiem przynosi mi
takie efekty jak chcę. Mam świeży umysł i nic mnie nie rozprasza.
Kiedy inni przewracają się na drugi bok, albo ustawiają następną
drzemkę, ja robię coś co niesamowicie mnie pasjonuje i przynosi
ogromną satysfakcję. Jeśli mówisz, że nie masz czasu – ja Ci
powiem – masz. Po prostu nie masz priorytetów. Są ludzie którzy często pracują na dwie zmiany, a jednak znajdują czas na swoje pasje, rozwój osobisty i wiele innych. Wszystko zależy od odpowiedniej organizacji.
METODY ZARZĄDZANIA CZASEM
Pierwszą podstawową metodą jaką sama stosuję i gorąco polecam jest prowadzenie kalendarza. Wpisuję tam wszystko. Każdy dzień staram się mieć zaplanowany w taki sposób aby o niczym nie zapomnieć. Kup sobie najzwyklejszy kalendarz książkowy. Nie musi być nie wiadomo jak obszerny i designerski, mój na jednej stronie ma 3-4 dni. Wpisuję tam akurat to co danego dnia jest dla mnie najważniejsze, czyli godziny pracy, temat posta który udostępniam, spotkania, listę zadań do zrobienia.
Drugim sposobem jaki stosuję jest właśnie wyznaczenie listy zadań do zrobienia. Często zapisuję co akurat w danym dniu czy tygodniu chcę zrealizować lub jakie obowiązki w domu wykonać. Kolejno, należy każdemu zadaniu przypisać odpowiedni priorytet. Świetnie sprawdza się tutaj macierz Eisenhowera. Dwight D. Eisenhower był generałem oraz jednym z prezydentów Stanów Zjednoczonych i słynął nie tylko ze swojej mądrości, ale przede wszystkim ze świetnego zarządzania czasem. Stworzył uniwersalną siatkę przypominającą nieco układ współrzędnych.
1) Pierwsza kolumna mówi nam o czynnościach dla nas najważniejszych, których nie mamy możliwości delegować - musimy zrealizować je sami. Stanowią około 15 % wszystkich działań, lecz wpływają na 65 % wydajności. Powinny być realizowane najszybciej jak to możliwe, gdyż ich niewykonanie może skutkować konsekwencjami w postaci dodatkowego nawału pracy.
2) To zadania równie ważne, ale tutaj, jeśli istnieje taka możliwość, część z nich możesz zlecić komuś innemu np. odbiór/wysłanie przesyłki. Dobrym sposobem jest też rozłożenie ich w czasie. Przykłady czynności które mogłyby się znaleźć w tej części to: ćwiczenia fizyczne, przygotowania do ważnego projektu czy egzaminu, regularna praca nad sobą i własnym rozwojem.
3) To zadania, które nie wymagają natychmiastowej ingerencji, jednak powinny zostać wykonane zaraz po części pierwszej. Można do nich zaliczyć wizytę u lekarza, rachunki itp.
4) Ta część mówi o wszystkim tym, co zabiera nam czas, czyli tak zwane rozpraszacze i pożeracze czasu: bezsensowne gapienie się w TV, przeglądanie fejsa, całodzienne granie w gry komputerowe. Są to tak mało istotne rzeczy, że powinny zostać całkowicie zignorowane i wyeliminowane. Zamiast przeglądać zdjęcia znajomych, po prostu do nich zadzwoń i zapytaj co u nich.
![]() |
matryca Eisenhowera |
1) Pierwsza kolumna mówi nam o czynnościach dla nas najważniejszych, których nie mamy możliwości delegować - musimy zrealizować je sami. Stanowią około 15 % wszystkich działań, lecz wpływają na 65 % wydajności. Powinny być realizowane najszybciej jak to możliwe, gdyż ich niewykonanie może skutkować konsekwencjami w postaci dodatkowego nawału pracy.
2) To zadania równie ważne, ale tutaj, jeśli istnieje taka możliwość, część z nich możesz zlecić komuś innemu np. odbiór/wysłanie przesyłki. Dobrym sposobem jest też rozłożenie ich w czasie. Przykłady czynności które mogłyby się znaleźć w tej części to: ćwiczenia fizyczne, przygotowania do ważnego projektu czy egzaminu, regularna praca nad sobą i własnym rozwojem.
3) To zadania, które nie wymagają natychmiastowej ingerencji, jednak powinny zostać wykonane zaraz po części pierwszej. Można do nich zaliczyć wizytę u lekarza, rachunki itp.
4) Ta część mówi o wszystkim tym, co zabiera nam czas, czyli tak zwane rozpraszacze i pożeracze czasu: bezsensowne gapienie się w TV, przeglądanie fejsa, całodzienne granie w gry komputerowe. Są to tak mało istotne rzeczy, że powinny zostać całkowicie zignorowane i wyeliminowane. Zamiast przeglądać zdjęcia znajomych, po prostu do nich zadzwoń i zapytaj co u nich.
![]() |
Tutaj kupisz książkę Siła Nawyku w najniższej cenie KLIK |
Te dwa sposoby w zupełności wystarczą na początek. Są banalnie proste i łatwe do wprowadzenia w życie. Przy wyznaczaniu zadań i celów do zrealizowania musisz pamiętać o tym, żeby zachować systematykę, czyli koniecznie wykształcone prawidłowe nawyki. Samo wpisanie do kalendarza nic nie da, jeśli nie będziesz trzymać się planu. Przeanalizuj swoje życie i zacznij je powoli zmieniać na lepsze :)
A czy wy macie jakieś sposoby na zarządzanie czasem?
Podzielcie się w komentarzach!
Jeśli spodobał Ci się wpis, nie zapomnij polubić mnie na facebook'u!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz